Za nami mecz na Stadionie Śląskim, w którym Ruch Chorzów podejmował Widzew Łódź. O bezpieczeństwo uczestników dbali policjanci ze Śląska wparci mundurowymi z innych województw. Podczas imprezy nie wszyscy uczestnicy potrafili zastosować się do przepisów prawa.
Policjanci dbali o bezpieczeństwo kibiców
W sobotę odbył się kolejny mecz piłkarski na Stadionie Śląskim. Wydarzenie zgromadziło ponad 50 tysięcy widzów, w tym ponad 19 tysięcy kibiców gości. O bezpieczeństwo uczestników i mieszkańców na terenie Chorzowa dbali śląscy policjanci wspierani przez kolegów z różnych stron Polski. Wśród nich byli mundurowi z Bielska-Białej, Częstochowy, Katowic, Kielc, Krakowa, Łodzi oraz Wrocławia. W zabezpieczeniu wzięli też udział funkcjonariusze straży miejskiej. Policjanci z prewencji, z wydziału kryminalnego i z drogówki dbali, by każdy z uczestników meczu bez przeszkód dotarł na stadion, a potem równie bezpiecznie powrócił do domu.
- Niestety nie wszyscy uszanowali zasady bezpieczeństwa obowiązujące na imprezach masowych. Pseudokibice obu drużyn rozłożyli flagi wielkoformatowe, a następnie odpalili race świetlne i dymne. Trzykrotnie decyzją sędziego, mecz został przerwany. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, na teren imprezy masowej zabrania się wnoszenia i posiadania przez osoby w niej uczestniczące m.in. broni lub innych niebezpiecznych przedmiotów, materiałów pirotechnicznych, napojów alkoholowych, środków odurzających lub substancji psychotropowych, a za bezpieczeństwo podczas imprezy masowej odpowiada organizator - czytamy na stronie KMP Chorzów.
To służby porządkowe zobowiązane są usunąć z miejsca przeprowadzania imprezy masowej osoby, które swoim zachowaniem zakłócają porządek publiczny lub zachowują się niezgodnie z regulaminem obiektu albo regulaminem imprezy masowej. W przypadku, gdy działania służby porządkowej są nieskuteczne, organizator lub kierownik do spraw bezpieczeństwa występuje do Policji o udzielenie pomocy, niezwłocznie potwierdzając ten fakt pisemnym zgłoszeniem. Tylko wtedy Policja może podjąć działania na terenie imprezy masowej.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości pseudokibiców z chorzowskiej komendy, prowadzą teraz działania, zmierzające do ustalenia tożsamości osób, które podczas sobotniego meczu złamały obowiązujące prawo.
- Przypominamy, że zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych: kto w miejscu i w czasie trwania masowej imprezy sportowej używa elementu odzieży lub przedmiotu w celu uniemożliwienia, lub istotnego utrudnienia rozpoznania osoby, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 2000 zł. Ponadto kto wnosi lub posiada na imprezie masowej broń, wyroby pirotechniczne, materiały łatwopalne, wybuchowe lub inne niebezpieczne przedmioty, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 5 lat. Sąd może orzec przepadek przedmiotów, chociażby nie stanowiły one własności sprawcy. Ponadto sąd orzeka środek karny zakazu wstępu na imprezę masową na okres od 2 do 6 lat - czytamy na stronie KMP Chorzów.
